poniedziałek, 27 lutego 2012

Ja się nie bawię ....

                                    Ja się nie bawię... :(
 Miałam wyjeżdżać do szpitala a tu znów czekanie się zapowiada...:( Oszaleję chyba!!! 
                  Zorganizowałam opiekę do dzieci a tu bach... skontaktujemy się z Panią jutro około południa !!!!   A ja co ... mam siedzieć na walizce ?! Przecież ja mam do tego szpitala 250 km.... ech :((((

W poprzednim poście pisałam, że dziś jeszcze napiszę. A jest o czym... po pierwsze to zostałam zaproszona do zabawy w wyróżnienia przez April;  super kobitkę która wytwarza cudowną biżuterię. 
Dziękuję CI Kasiu droga !!! 


Wyróżnienie to jest przyznawane blogom , które mają mniej niż 200 obserwatorów. A warunek jest taki, że przekazujemy je kolejnym pięciu :))
Ja chciałabym zaprosić :

Pobierajcie banerek i ślijcie w świat !!!

Druga sprawa to mam jeszcze do zaprezentowania kolejne kuleczki ... 
Część zestawu który powstaje... dziś kolczyki na sztyfcie różanym i kuleczki z koralików TOHO  Round : Ceylon Apricot 15/o 





Zabrałam się też za RR cytrusowy... poczyniłam kolejnych kilka XXXX :)) Niestety nadal czeka mnie prucie beżowego...




Miałam też szczere chęci żeby podgonić SAL kawowy ... ale okazało się, że nie mam jednego z podstawowych kolorów ... więc poszedł w kąt :) 

Ostatnio wychodzą mi tasiemcowate posty... mam nadzieję, że nie przynudzam :) Nie podziękowałam jeszcze za wpisy pod ostatnim postem.  Tak więc szczerze dziękuję !!!!

Życzę miłej nocki :)

niedziela, 26 lutego 2012

W oczekiwaniu

Witam wszystkich ! 
                Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie wpisy pod ostatnim postem; za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia i słowa otuchy ! Witam również nowych obserwatorów :) 
             W oczekiwaniu na potwierdzenie wyjazdu... tak tak trzeba jeszcze dziś zadzwonić żeby potwierdzić jutrzejsze przyjęcie... głupota i ciągła nerwówka...!!!!!! Ale na ten temat już więcej  w tym poście nie będzie ! Tak sobie postanowiłam i postaram się dotrzymać obietnicy :)


             Tak więc; jak już wspomniałam w oczekiwaniu na (....) wytworzyłam komplecik w moich ulubionych kolorach: brązach :) Korzystałam  z koralików tym razem nie TOHO tylko Preciosa w dwóch odcieniach , które można kupić w TYM sklepie. Fajny sklepik polecam !!!!


           Nie będę się rozpisywała , proszę popatrzcie :) Wydaje mi się, że kuleczki zagościły u mnie na dobre ! Ładnie się łączą z metalowymi elementami .... ( Ameryki to ja nie odkryłam :))))






A do kompletu kolczyki .....:)





Przepraszam za nieudane fotki ale z tego aparatu to już chyba lepszych nie będzie :)
W tej chwili to chyba tyle ale zapewne jeszcze dziś napiszę :) Na to jednak potrzebuję troszeczkę więcej czasu, a teraz uciekam szykować moją pierworodną do szkoły :))) 
Miłego dnia życzę... u mnie świeci słoneczko !


piątek, 24 lutego 2012

Niespodzianki

                    Ostatnie dni obfitują u mnie w niespodzianki... te miłe i te troszeczkę mniej... Pozwolę sobie zacząć od tej miłej... ach bardzo miłej.
 :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
                                Wczoraj wieczorem dotarła do mnie paczuszka... już opakowanie miało ślady ekspresji twórczej... a w środku znalazłam same cudności !!! Nie będę was dłużej trzymała w niepewności... a zatem od początku...
Jakiś czas temu obserwując blog Ani z Aninkowa pomyślałam, że mogłabym się z nią podzielić materiałami jakie kiedyś oddała mi moja mama. Zaproponowałam jej to, bo u niej one znajdą swoje przeznaczenie :) Kto jeszcze u niej nie był to koniecznie musi zaglądnąć!!!Nie oczekiwałam niczego w zamian ale ten kto zna Anię wie , że ona zawsze się odwdzięcza !!! Tak więc paczuszka przyszła ... a ja oniemiałam z zachwytu. Po pierwsze cudo torba w grochy ( córcia zabrała dla siebie ... na książki z biblioteki ) i kosmetyczka... w szarym kolorze ; mieni się w świetle.... a na niej piękny kwiatuszek!!!! Popatrzcie sami :







          Ania przemyślała wszystko,... w paczuszce znalazły się również prezenciki dla moich dziewczynek. Notesiki i lizaczki... a dla najmłodszej śliniaczek :)) Żebyś wiedziała, że przyda się oj przyda... ząbkujemy właśnie :)))




A jej synek Kubuś ozdobił kopertę rysunkiem :) Dziękuję Ci Aniu z całego serca za te piękne prezenty. Nie potrafię wyrazić swojej wdzięczności !!!!

                           Kolejna niespodzianka, ta mniej miła to to , że w końcu mam wyznaczony termin wyjazdu do szpitala... we wtorek rano mam się w nim stawić :(((( I wtedy stanie się nieuniknione .... operacja a potem powrót do normalności. Szczerze to dopiero teraz zaczęłam się martwić... normalnie mam stracha... ale kto by nie miał ???? Mam pytanie : może jest wśród nas ktoś kto już przeszedł operację kręgosłupa ?! Jak szybko wraca się do normalności??? Wiem, że to zależy od organizmu i innych uwarunkowań ale tak średnio.... 
Wyjadę i cały dom zostawię na głowie męża i mojej mamy.... ech!!!! Jak oni dają sobie radę ?! Nie mam pojęcia :( 

Postaram się jeszcze coś napisać przed wyjazdem... a potem może jakoś będę do was zaglądała... 

Dziękuję wszystkim odwiedzającym za czas jaki poświęcają na oglądanie mojego bloga, jestem bardzo wdzięczna za pozostawione komentarze.
Trzymajcie się ciepło :))


czwartek, 23 lutego 2012

Przyspieszam

                 Witam ciepło wszystkich odwiedzających mojego bloga... dziękuję bardzo za każdy  pozostawiony komentarz. Są one dla mnie informacją o tym, że moje wytwory zwracają czyjąś uwagę... że warto je pokazywać ... Nie mogę też zapomnieć o wielu słowach otuchy i życzliwości z waszej strony... to cenne!!! I przyznam, że nie wiedziałam iż są jeszcze tacy, którzy  tak bezinteresownie czynią dobro innym ! Chociażby słowem pisanym :))) Za to bardzo mocno Wam dziękuję !!!!! I cieszę się, że jestem wśród Was :)


                 Zaczynam się rozkręcać... znów wolę nie dospać a muszę skończyć coś co zaczęłam.... dziś mam do zaprezentowania wykończony już wisior, który już kiedyś prezentowałam TU . Odleżał już swoje... czekając na swój czas... ale się doczekał. Od dziś postaram się pisać z jakich produktów są moje wytwory... a to z racji tego, że są osoby które pytają mnie o to a ja najnormalniej nie pamiętam :( Jak skończy mi się dany kolor koralików to po prostu wyrzucam opakowanie do kosza...)

A oto i on .....:)
 Do wytworzenia użyłam koralików TOHO Round11/o -Silver Lined Med; kamień niestety nieznany... 







Moim zdaniem prezentuje się wyśmienicie...  będzie pasował do kolczyków z poprzedniego posta :)

                        Oczywiście nie może zabraknąć kuleczek.... te trzy pary powstały wczoraj wieczorkiem :) Nie jestem pewna ale chyba wymyśliłam sposób na łatwiejsze i zapewne ładniejsze mocowanie sztyftu.... te podane przez innych za grosz mi się nie trzymało :( A może już ktoś na to wpadł?! 
Produkty z jakich są wykonane; to oczywiście koraliki TOHO Round 15/o :
- Opaque Grey 
-Opaque Turquoise
Opaque Cherry

Zapraszam więc do oglądania ....




Nadłubałam się ale warto było.... śliczniutkie małe " maczugi " :)))
Chcę wam powiedzieć, że już pracuję nad kolejnym pomysłem.... oczywiście koralikowym.... tak więc zapraszam odwiedzajcie mnie... już niedługo nowa odsłona :)))
Ściskam serdecznie w ten wietrzny i deszczowy dzień !
Do usłyszenia :) 

wtorek, 21 lutego 2012

Kulkomania i TUSAL


                          Gorąco witam wszystkich odwiedzających i bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione słowo pisane pod ostatnim postem !!! 
                           Muszę powiedzieć , że wena wróciła :) znów mam głowę pełną pomysłów a przede wszystkim chęć do ich realizacji... bo pomysły to ja miałam cały czas! Tylko gorzej z tymi chęciami :) W oczekiwani na nieunikniony wyjazd do szpitala...robótkuję ... jak zwykle koralikowe różności. Ostatnio niczego innego nie ruszam i skupiam się na koralikach :) Próbuję troszeczkę XXXX ale to marne próby... i raczej z obowiązku ( mam RR i SAl na głowie) niż z chęci. 
       Chciałabym dziś zaprezentować mój słoiczek TUSALOWY 2012... 


W tej chwili więcej w nim papierków niż niteczek... ale to z racji wyżej opisanej i dlatego , że ostatnio wytwarzałam karteczki na urodzinki i walentynki... o których oczywiście zapomniałam i nie mają fotki :(

              I jeszcze z ostatniej chwili.... kolczyki kuleczki wykonane z koralików TOHO 15/0 w kolorze złota... namęczyłam się nad nimi ale warto było... są superaśne !!!! 




             Mam nadzieję, że i wy podzielacie moją opinię odnośnie tych kuleczek ?!
Uciekam do koralikowego kącika ... dopóki córcia drzemie mam troszeczkę czasu do siebie :)
Pozdrawiam w słoneczne przedpołudnie ... życzę miłego dnia !!! 

sobota, 18 lutego 2012

Do kompletu...

Witajcie kochani;
Dziękuję za miłe słówka pod ostatnim postem ... jak zawsze czynią mą buźkę uśmiechniętą !!!
                                Dziś znów krótko ...ponieważ goście u drzwi :)) Ostatkowa mała imprezka... 
Chcę zaprezentować moje nowości... naszyjnik do tej bransoletki ....






Oraz kolczyki do tego kompletu... ; koleżanka już jakiś czas temu zamówiła coś na uszka ale ciągle nie wiedziałam co jej wytworzyć ?! Aż poznałam kuleczki ....moim zdaniem będą pasowały idealnie !!!






 Tak jak pisałam na początku , dziś krótko jak na mnie aż dziw ale rzeczywiście uciekam bo goście właśnie przyjechali ....:)
Wszystkim życzę miłych ostatkowych chwil....

czwartek, 16 lutego 2012

SAL kawowy i RR cytrusowy

Witajcie moje drogie :)
                    Witam serdecznie nowych obserwatorów, nie zapominając wcale a wcale o starych bywalcach...:)Ściskam Was wszystkie bardzo bardzo mocno !!!
           
Dziś będzie krótko, szybko i na temat !
                    Wspominałam o zabawach hafciarskich na jakie zapisałam się jakiś czas temu; czas przedstawić marne rezultaty moich poczynań w tym dziele....


Pierwszy SAL kawowy...





Nie wiele nowego ... ale coś jednak ruszyło... Jeszcze ten nieobliczalny aparat raz robi fajne raz całkiem do kitu fotki. Nie wiem czemu raz są one małe a raz duże?!!! Czarna magia :(

Teraz czas na RR cytrusowy...




Już wiem, że beżowy trzeba wypruć ...bo powinny być pół-krzyżyki....

Teraz niestety wsiąkłam w koraliki .... ma dusza przepadła !!!!!

Pozdrawiam  Was Kochane i zmykam po córcię do szkoły....potem angielski i kawka z koleżanką :)) Powrót do domku wieczorem....


wtorek, 14 lutego 2012

Kulam...

                                      Witam serdecznie wszystkich odwiedzających; dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem. Jak zwykle ostatnimi czasy... a weszło mi to już w krew... nie mam odpowiednio dużo czasu, żebym mogła napisać o wszystkim czym chce...:(
                                     Pogubiłam się z tymi Sal-ami i RR-ami ...nie pamiętam kiedy i gdzie mam je prezentować więc z tą częścią informacji zaczekam do jutra... zawsze jak wstaję  z rana a wszyscy jeszcze śpią to mam chwilę czasu na wypicie w ciszy kawki i pozaglądanie na wasze blogi... Ja zimowy człowieczek nie mogę się już doczekać ... porannej kawki na tarasie przy wschodzie słońca.... to znak , że zima już mi dała popalić!!!! A sio ... 
                                     Dziś Walentynki... ale nie... nie będzie o tym święcie... chyba tylko tyle , że rano dzieciaki dostały buziaki od tatusia a ja różyczki... 
                                     
                                    Za uprzejmością Weraph wytworzyłam moje pierwsze kuleczki koralikowe... ; muszę przyznać, że jej kursy są jak dla mnie najbardziej czytelne. Dziękuję Ci :)


A oto moje pierwsze... wykonane z pierwszych z brzegu koralików TOHO 11 ... kolor czarny ;





                                     Poszłam za ciosem i powstała bransoletka z kuleczkami.. w kolorach wrzosowych... z koralików TOHO 11. Dodałam motywy różane.... i muszę przyznać , że jestem zadowolona z mojego wytworu.








Jestem ciekawa waszych opinii... za każdy komentarz z góry dziękuję !
Życzę miłego wieczoru walentynkowego...

piątek, 10 lutego 2012

Nadrabiam...

Witajcie serdecznie ! 
                              Z radością witam starych i nowych obserwatorów. Dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem !!! Dodajecie otuchy i serduszko moje się raduje :))) Nadal czekam na wenę... bo choć pomysłów pełna głowa to jakoś ochoty nie mam niczego nowego zaczynać :(
                            Być może to skomasowane uderzenie braku snu i chwili spokoju mnie dopadło i trzeba to po prostu przeczekać...No cóż nic na siłę... Jest jeszcze jedna sprawa która mnie rozbija.. a o której jeszcze nie pisałam. Jestem na urlopie zdrowotnym; po urodzeniu mojej trzeciej córeczki postanowiłam wziąć się za swoje zdrowie... W ciąży była cukrzyca i teraz pewnie powinnam dalej kontynuować leczenie bo cukry skaczą ; ale sen z powiek spędzam mi zbliżająca się operacja kręgosłupa :( A termin zbliża się nieubłaganie !!! wczoraj rozmawiałam z lekarzem i mowa jest o dwóch maksymalnie kilku tygodniach.... ogarnął mnie paniczny strach :(((( 
                
Przyszedł czas na nadrobienie zaległości...


                               Na pierwszy ogień chcę wam zaprezentować paczuszkę jaką przygotowałam na Wymiankę Walentynkową organizowaną przez Edzię.Tak na prawdę to nie jest jeszcze zaległa praca bo do Walentynek mamy jeszcze kilka dni ale dotąd jej jeszcze nie umieściłam.Moja paczuszka powędrowała do Beaty, mam nadzieję, że moje wytwory przypadną jej do gustu ... 


      Mały Miś ... 
pomysł zaczerpnięty ze styczniowego magazynu Inspiracji Twórczych. Wyszyłam na kanwie 14 , muliną DMC i koralikami TOHO. Pierwotnie miało być jeszcze tło ale czas gonił a ja jak już pisałam wcześniej.... Mimo to mam nadzieję , że Beata będzie zadowolona !








Do tego dodałam kolczyki wykonane z koralików TOHO 15 ...nieskromnie powiem , że jestem z nich zadowolona :) 





Dorzuciłam też serducho pełne kulek do kąpieli i magnes na lodówkę z mojego miasta :) Oczywiście kilka przydasi i słodkości . 






                              Kolejna i tu już lekko zaległa sprawa to wyróżnienie jakie otrzymałam od Agi. Aga napisała , że wyróżnia mój blog za wszechstronność. 




Aguś bardzo Ci gorąco dziękuję, że doceniasz moje misz masz ... :) Taki ze mnie niespokojny duch, który musi próbować ciągle czegoś nowego !!! Czasami to moja zaleta, bo jestem otwarta na nowości a czasami to wada bo zaczynam kilka rzeczy na raz . Potem się złoszczę, że nie mam czasu :)!!! 

Zasady obowiązujące w zabawie to:

1. Umieszczenie u siebie linka do bloga osoby od, której otrzymaliśmy nominację.
2.Wklejenie loga na swoim blogu.
3. Napisanie 7 cnót, grzechów lub faktów o sobie.
4. Nominowanie 10 osób.

Jeżeli chodzi o pkt. 3. To tu mam kłopot... od czego zacząć ?! 

                          Jestem zawziętą pasjonatką piłki siatkowej i od kilku lat narciarstwa. Uwielbiam ruch ale ostatnio z racji kłopotów zdrowotnych z tym krucho...Kocham moje córeczki !!!! Uwielbiam jeść... Energi i trzeźwego spojrzenia na świat dają mi różne akcje wolontariackie w których biorę udział; pasjonuje mnie odwiedzanie nowych miejsc... ale tylko i wyłącznie wspólnie z rodziną !!!!( próbowałam kiedyś sama i nie było tyle przyjemności :( ). Żeby nie było tak słodko to jestem niestety chroniczną bałaganiarą... i osobą która sporo odkłada na ostatnią chwilę.

 O rety jak to czyta jakiś psycholog to mi wystawi niezły portret psychologiczny :))))

A teraz nominacje !!!
I tutaj to dopiero mam kłopot... każdy blog jaki obserwuję jest sam w sobie wyjątkowy...Jedne są pełne profesjonalizmu i widać skupienie na jednym temacie! Inne pozwalają poznać właściciela głębiej; zapraszają do kuchni na ciacho i kawkę, a przy okazji odkrywamy cuda jakie tam powstają. Takie lubię najbardziej !!!!  Wymieniam w kolejności alfabetycznej... i proszę nie każcie mi wymieniać inaczej !!!


Dla tego nie będę opiniowała każdego z nich oddzielnie tylko po prostu je wymienię. 



                   Miało być jeszcze o zabawie serialowej ale niestety czas mnie goni a i tak ten post wyszedł tak długi jak towarowy do Łodzi :)))
Tak więc stawiam tu kropeczkę i obiecuję cdn....

                U mnie za oknem śliczne słoneczko a na termometrze - 22 stopnie :)) 

Pozdrawiam !!!



środa, 8 lutego 2012

Nie po drodze....

             Jakoś mi nie po drodze ciągle z niczym... nie wiem czy to ta pogoda mnie w tym roku wykończyła ( byłoby to dziwne bo ja kocham zimę !!!!) czy ciągłe wszędobylskie choróbska , które zagościły w naszym domku jakiś czas temu .... Tak czy siak padam z nóg zaraz po obudzeniu... sypiam 3- 4 godziny na dobę... dzięki wyżej wspomnianym chorobom i moim kochanym córciom , które na nie zapadają :(((( Mimo, że jestem na urlopie jeszcze do września to czasu wolnego mam znacznie mniej ...jakaś taka jestem niezorganizowana... choć ci co mnie znają nazywają mnie mistrzynią logistyki :)  
Po powrocie z ferii nazbierało się to i owo do zrobienia a ja na nic nie mam ochoty... czy ktoś też tak miewa ?! 
            Robótkuję troszeczkę ale tak bez większego zapału... czekam na kopa twórczego !!!! 
           Odwiedzam za to wasze blogi w miarę systematycznie... czasami coś napiszę; pocieszę oko !!! Przepraszam , że nie u każdej coś napiszę ale same wiecie jak to jest... czas goni :((


           Tak na koniec mojego marudzenia, chcę zaprezentować moją feryjną pracę....




Bransoletka i kolczyki na srebnych sztyftach z koralików TOHO 11 w szarościach.Jeszcze nie znalazły właściciela... być może zostaną ze mną, bo bardzo mi przypadły do gustu :)





                 Zbliżają się walentynki więc wybrałam zapięcie w kształcie sympatycznego serducha i dla ozdoby zawiesiłam sporej wielkości księżyc.....






               Moim zdaniem kolor jest super ; połączyłam dwa odcienie szarego .... czego oczywiście nie widać na moim zdjęciu :( 





               Kolczyki takie to u mnie nowość ale wyszły sympatyczne i myślę , że jeszcze do takiego kształtu powrócę ...








                 Mam nadzieję, że spodobały się ?! Jeżeli tak to napiszcie mi o tym... bardzo lubię czytać wasze komentarze.Inspirują i powodują uśmiech na mojej buzi :))) Za co wam bardzo bardzo dziękuję !!!!




Życzę miłej i spokojnej nocki a ja uciekam do moich cudaczków !!!!




  



niedziela, 5 lutego 2012

Roboczo

 Dawno mnie nie było na blogu ... mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie ?!
Właśnie powróciliśmy z wyjazdów feryjnych ... cali i prawie zdrowi; niestety drobne przeziębienie znowu zagościło;(  Dziś raczej krótko ponieważ jutro do szkoły a pracy i porządków mamy zaległych sporo ...

Tak więc wymianki... tzn. jedna zaległa Śnieżnobiała u Modrak Cafe...
wysyłałam ją w drodze ale wiem , że dotarła cała:)))

Oto co dostałam od Kasi  








Moje zdjęcia niestety nie pokazują w pełni piękna tych ślicznych prezencików ale mój aparat jest do kitu a i ze mnie fotograf nie lepszy...
Kasiu jestem pod wrażeniem pięknych kolczyków a butelka jest obłędna.... bardzo Ci mocno kochana za nie dziękuję !!!! Aniołek i inne przydasie również ucieszyły mnie bardzo :)))

Jeszcze raz bardzo dziękuję za super zabawę !!!!!

A to moja paczuszka dla Kasi ; koralikowa broszka - kwiatek i kartka wyszywana koralikami; kilka przydasi i prawdziwy piernik , przywieziony prosto z Torunia :)))








Przed wyjazdem przyszła do mnie paczuszka z  wymianki Walentynkowej od Summer21










Piękności... pyszności... powalił mnie igielnik !!!! Jest prześliczny :) Szczerze dziękuję za paczuszkę i proszę o cierpliwość ... mam jeszcze troszeczkę czasu a paczuszka już w połowie przygotowana :)) Dojdzie na czas !


A teraz nie może zabraknąć naszych rodzinnych wytworów solnych. Zimowa aura lekko przesadziła... śniegu jak na lekarstwo ; przy najmniej tam gdzie byliśmy a za to temperatury ciut ciut za niskie. Moja kochana siostra wymyśliła dla dzieci zajęcia z masą solną a oto bardzo okrojona foto relacja...


Efekty zmagań z masą solną !!!!


Prace Oli ...








Dla porządku dodam , że to jest jeżyk i prahistoryczny ślimaczek ... ale to chyba oczywiste ?!
 :))))


Teraz Delma Weronisi 








Kolejne stworki są Kajetana ( syna siostry )








I przyszedł czas na mój wytwór ...Anielica jak ta lala :))








O zgrozo... pomocy !!!!! Co trzeba robić żeby zdjęcia zawsze były tej samej wielkości ?!!!! Bo moje każde inne a ja nie wiem co począć ;(((




I tak dotarliśmy do końca... 


Dziękuję wszystkim odwiedzającym za czas jaki poświęcacie na przeczytanie paru zdań i mnie :) Jestem wdzięczna za pozostawione komentarze !!!


Na dziś to tyle i tak mamy już późny wieczór a pracy przede mną jeszcze wiele ;(


Życzę miłej nocki ...



Dawno, dawno temu...

Witajcie ponownie :)
Minął dokładnie rok od ostatniego wpisu na moim blogu. Myślałam, że poszedł w zapomnienie a tu niespodzianka ... zatęskniłam za nim :)))

Na brązowo

Na brązowo
Agapola

Na brązowo

Korale wykonane są z wysokogatunkowej wełny w kolorze brązowym, dodałam do tego marmurowe dyski w kolorze zielonym. Całkowita długość korali to 47 cm. Sprzedane

turkus

turkus
Agapola

turkus

Korale te wykonane są z wysokogatunkowej wełny i ozdobnych koralików "szkła w ramce". Długość całkowita to 60 cm.
Mogę wykonać takie w innym kolorze.Sprzedane

Jesienne korale

Korale wykonane z wysokogatunkowej wełny w ciepłych
kolorach z ozdobnym metalowym elementem i drewnianymi koralikami.
Całość połączona tasiemką w kolorze brązowym.
Długość korali łącznie z tasiemką 120 cm.
Dzięki tasiemce możliwość wiązania różnych długości.
Cena korali 25 zł

Jesienne korale

Jesienne korale
Agapola

Malinowo

Malinowo
Agapola

Malinowo

Malinowo - czarny zestaw: bransoletka i kolczyki.
Kuleczki malinowe wykonałam z wysokogatunkowej wełny dodałam do tego czarne szklane koraliki.
Długość bransoletki 21 cm.
Długość całkowita kolczyka 5 cm.
Sprzedane

Kulki z kokardką

Kolczyki wykonane są z kuleczek filcowych w kolorze czerwonym. Do tego dodałam kokardkę z błękitnej tasiemki. Bigle antyalergiczne.
Średnica kulki filcowej 2,5 cm.
Całkowita długość to 7 cm.
Koszt 12 zł.

Kulki z kokardką

Kulki z kokardką
Agapola

Mix kolorów

Mix kolorów
Agapola

Mix kolorów

Korale wykonane są z wysokogatunkowej wełny w różnych kolorach. Filcowe kuleczki i walce połączyłam z drewnianymi koralikami o różnych kształtach. Całkowita długość korali to 70 cm. Sprzedane

Jesiennie

Jesiennie
Agapola

Jesiennie

Kolczyki wykonane są z kuleczek filcowych w kolorze ciemny zielony. Do tego dodałam malutkie kamyki w kolorze żółtym. Bigle antyalergiczne.
Średnica kulki filcowej 2 cm.
Całkowita długość to 6 cm.
Koszt 12 zł.

W fiolecie

Korale wykonane z wysokogatunkowej wełny w kolorze wrzosowym, połączone z kulkami i dyskami marmurowymi w kolorze fioletu. Całość połączona tasiemką w kolorze fioletowym.
Długość korali łącznie z tasiemką 100 cm.
Dzięki tasiemce możliwość wiązania różnych długości.
Cena korali 20 zł

W fiolecie

W fiolecie
Agapola

Słoneczne roladki

Słoneczne roladki
Agapola

Słoneczne roladki

Korale wykonane z wysokogatunkowej wełny w kolorach bieli, żółtego, pomarańczu z przewagą brązu. Wymyślne kolorowe roladki z żółtymi kulkami . Całość połączona tasiemką w kolorze brązowym.
Długość korali łącznie z tasiemką 120 cm.
Dzięki tasiemce możliwość wiązania różnych długości.
Cena korali 22 zł

Słonecznie

Korale wykonałam z wysokogatunkowej wełny w odcieniach żółtego i pomarańczy, dodałam metalowe kule w kolorze brązu; wszystko połączyłam brązowym sznurkiem. Całkowita długość korali to 86 cm. Sprzedane

Słonecznie

Słonecznie
Agapola

Fiolet z szarym

Korale wykonałam z wysokogatunkowej wełny w kolorach szarego i fioletu, dla ożywienia koloru dodałam kulkę w kolorze żółtym. Całkowita długość korali 53 cm. Sprzedane

Fiolet z szarym

Fiolet z szarym
Agapola

Filc i drewno

Filc i drewno
Agapola

Filc i dewno

Kolczyki wykonałam z kuleczek filcowych i drewnianych dysków. Bigle są antyalergiczne. Całkowita długość to 6 cm. Koszt jednej pary to 12 zł.

Filc i drewno

Filc i drewno
Agapola

Filc i drewno

Filc i drewno
Agapola
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...