Za wszelką cenę staram się nie dać o sobie zapomnieć!!!
Ale jak tu nie zapomnieć kogoś kto średnio raz na dwa miesiące napisze szybkiego posta :(
Niestety lepiej nie będzie.... nie piszę też nic na waszych blogach i z taką samą częstotliwością na nie zaglądam ....
Drogi Mikołaju bardzo cię proszę ...podaruj mi chociaż z dwie godziny więcej do tej krótkiej jak dla mnie doby ! W sumie byłam grzeczna ....
W ten weekend mamy Finał Szlachetnej Paczki.... pełna gotowość i już tylko jedna rodzina oczekująca na Darczyńcę w moim rejonie !!!!! Liczę na sukces!!!!!
I liczę, że po finale będę miała troszeczkę więcej czasu ....
Ok dziś zaprezentuję pudełeczko w jakie zapakowałam komplecik z poprzedniego posta....
Zdjęcia oczywiście nic szczegulnego :)
Więcej moich prac można oglądać na moim profilu fb.....
Pozdrawaim gorąco....i proszę o cierpliwość :)
czwartek, 6 grudnia 2012
niedziela, 18 listopada 2012
Cztery kąty...
Witam jak zwykle gorąco,
dziś chcę zaprezentować Wam swoją najnowszą pracę. Jeszcze takiej nigdy nie robiłam , a tutorial do wykonania znalazłam Tu.
Jakość zdjęć jak zwykle powalająca ale niestety przy takim oświetleniu i braku dobrego aparatu nic więcej nie jestem w stanie zrobić ;(
Do wyrobu użyłam bardzo urodziwych koralików TOHO Round; Opaque Rainbow Lavender 11/o ; Opaque Rainbow Oxblood 11/o oraz ostatnio przeze mnie odkrytych Fire Polish o kolorze Ametystu.
Korzystając z okazji chciałabym wspomnieć o otwarciu bazy danych w projekcie Szlachetna Paczka.
Wszystkich zainteresowanych niesieniem pomocy rodzinom w potrzebie zapraszam na stronę
Razem możemy więcej !!!!
Ściskam gorąco
Aga
dziś chcę zaprezentować Wam swoją najnowszą pracę. Jeszcze takiej nigdy nie robiłam , a tutorial do wykonania znalazłam Tu.
Jakość zdjęć jak zwykle powalająca ale niestety przy takim oświetleniu i braku dobrego aparatu nic więcej nie jestem w stanie zrobić ;(
Do wyrobu użyłam bardzo urodziwych koralików TOHO Round; Opaque Rainbow Lavender 11/o ; Opaque Rainbow Oxblood 11/o oraz ostatnio przeze mnie odkrytych Fire Polish o kolorze Ametystu.
Korzystając z okazji chciałabym wspomnieć o otwarciu bazy danych w projekcie Szlachetna Paczka.
Wszystkich zainteresowanych niesieniem pomocy rodzinom w potrzebie zapraszam na stronę
Razem możemy więcej !!!!
Ściskam gorąco
Aga
poniedziałek, 12 listopada 2012
Rozetka z jeżem
Witam jak zwykle serdecznie :)
Dziś znów szybko ale powstało coś nowego i postanowiłam się pochwalić. Bardzo dziękuję w imieniu mojej córci za życzenia ;) była to jej pierwsza impreza urodzinowa ... solenizanta i goście bawili się szałowo !
W dość długim odstępie czasowym powstawały te oto rozetki i bransoletka z jeżykiem ;) Jakoś tak bywa, że jak ktoś zamówi coś konkretnego to męczę się okropnie :( Nie lubię nic robić pod dyktando.... niestety taka już jestem. Za to jak jakiś pomysł zawita mi w głowie to siadam i robię .... tak też było i tym razem :)
Wybaczcie jakość zdjęć okropna ale niestety nie dało się nic więcej wykrzesać z mojego aparatu.
Do wyrobu użyłam koralików Toho Round Opaque Lustered Dark Beige 11/o ; rovoli Swarovskiego i Fire Polish 4mm Topaz.
To moje pierwsze próby z Fire Polish ... mam nadzieję, że niedługo dojdę do wprawy bo pracuje się z nimi sympatycznie :) Swoją drogą to na waszych blogach dzieje się a dzieje.... inspirujące są i w miarę możliwości staram się zaglądać do każdego. Przepraszam jednak, że nie pozostawiam po sobie żadnego śladu. Wybaczcie ale często zaglądam na okienku i ograniczona czasem pomijam wpisy :(
Tymczasem kończę i uciekam do rodzinki :)
Pozdrawiam gorąco i życzę owocnego tygodnia z tak piękną pogodą jak dziś ( u mnie było słonecznie :))
Ściskam !
Dziś znów szybko ale powstało coś nowego i postanowiłam się pochwalić. Bardzo dziękuję w imieniu mojej córci za życzenia ;) była to jej pierwsza impreza urodzinowa ... solenizanta i goście bawili się szałowo !
W dość długim odstępie czasowym powstawały te oto rozetki i bransoletka z jeżykiem ;) Jakoś tak bywa, że jak ktoś zamówi coś konkretnego to męczę się okropnie :( Nie lubię nic robić pod dyktando.... niestety taka już jestem. Za to jak jakiś pomysł zawita mi w głowie to siadam i robię .... tak też było i tym razem :)
Wybaczcie jakość zdjęć okropna ale niestety nie dało się nic więcej wykrzesać z mojego aparatu.
Do wyrobu użyłam koralików Toho Round Opaque Lustered Dark Beige 11/o ; rovoli Swarovskiego i Fire Polish 4mm Topaz.
To moje pierwsze próby z Fire Polish ... mam nadzieję, że niedługo dojdę do wprawy bo pracuje się z nimi sympatycznie :) Swoją drogą to na waszych blogach dzieje się a dzieje.... inspirujące są i w miarę możliwości staram się zaglądać do każdego. Przepraszam jednak, że nie pozostawiam po sobie żadnego śladu. Wybaczcie ale często zaglądam na okienku i ograniczona czasem pomijam wpisy :(
Tymczasem kończę i uciekam do rodzinki :)
Pozdrawiam gorąco i życzę owocnego tygodnia z tak piękną pogodą jak dziś ( u mnie było słonecznie :))
Ściskam !
czwartek, 8 listopada 2012
Coś bym dodała
Witajcie moi mili :)
Pokonując kolejny etap maratonu życia... zaglądam na blog bo zgodnie z tytułem posta " coś bym dodała"
Tylko co by tu pokazać ;) Zdjęcia nie obrobione, gdzieś porozrzucane po plikach w komputerze.... cała ja.
Wybór padł na prezencik z okazji Dnia Nauczyciela... jak zwykle czasu było niewiele ;) ale chyba podołałam. Przynajmniej Pani była zadowolona !
A teraz pozostaje mi znów wrócić do pracy; każdy wieczór poświęcam na Szlachetną Paczkę.... i tak do finału już będzie.... potem jeszcze troszeczkę papierków i analiz i nastanie luty :) Mimo wszystko warto!!!! Bo niesiemy mądrą pomoc!!!!!
Dziś moja córcia miała urodziny.... szóste .... od dziś postanowiła sama zapinać sobie pasy w aucie ;) Po cichu obstawiamy kiedy zrezygnuje... każdorazowo przy tej czynności wpada w szał :)
Późna już godzina.... wpadłam na chwilkę i oczywiście ugrzęzłam ;)
Pozdrawiam odwiedzających i ściskam mocno!
Pokonując kolejny etap maratonu życia... zaglądam na blog bo zgodnie z tytułem posta " coś bym dodała"
Tylko co by tu pokazać ;) Zdjęcia nie obrobione, gdzieś porozrzucane po plikach w komputerze.... cała ja.
Wybór padł na prezencik z okazji Dnia Nauczyciela... jak zwykle czasu było niewiele ;) ale chyba podołałam. Przynajmniej Pani była zadowolona !
A teraz pozostaje mi znów wrócić do pracy; każdy wieczór poświęcam na Szlachetną Paczkę.... i tak do finału już będzie.... potem jeszcze troszeczkę papierków i analiz i nastanie luty :) Mimo wszystko warto!!!! Bo niesiemy mądrą pomoc!!!!!
Dziś moja córcia miała urodziny.... szóste .... od dziś postanowiła sama zapinać sobie pasy w aucie ;) Po cichu obstawiamy kiedy zrezygnuje... każdorazowo przy tej czynności wpada w szał :)
Późna już godzina.... wpadłam na chwilkę i oczywiście ugrzęzłam ;)
Pozdrawiam odwiedzających i ściskam mocno!
wtorek, 30 października 2012
Dawno temu....
Witam po bardzo bardzo długiej przerwie :(
Postanowiłam napisać jakieś wyjaśnienie bo otrzymuję od Was maile z pytaniem czy wszystko w porządku ?!
Och tak; jestem cała zdrowa i wszystko jest ok. Tylko czas.... czas.... czas.... doba za krótka!
Jak niektórym wiadomo wróciłam do pracy po 1,5 rocznej przerwie. Natłok obowiązków mnie przygniótł .....proza życia :) Zastanawiałam się nawet na zakończeniu blogowania ale mimo notorycznego braku czasu będę tu zaglądała od wielkiego święta i żebyście o mnie nie zapomniały zupełnie wstawię coś od czasu do czasu ;)
Staram się w wolnych chwilach ;) koralikować. Rzadko to robię ale z wielkim zapałem. Na zakończenie pokażę wam jedną w moich prac która bardzo przypadła mi do gustu.... ale oczywiście zmieniła właściciela :)
A na zakończenie moje nowe image.....
Jak wiać z powrotem do pracy zmieniłam też fryzurę ...
Dziękuję za to każde odwiedziny; ściskam i pozdrawiam gorąco !
Postanowiłam napisać jakieś wyjaśnienie bo otrzymuję od Was maile z pytaniem czy wszystko w porządku ?!
Och tak; jestem cała zdrowa i wszystko jest ok. Tylko czas.... czas.... czas.... doba za krótka!
Jak niektórym wiadomo wróciłam do pracy po 1,5 rocznej przerwie. Natłok obowiązków mnie przygniótł .....proza życia :) Zastanawiałam się nawet na zakończeniu blogowania ale mimo notorycznego braku czasu będę tu zaglądała od wielkiego święta i żebyście o mnie nie zapomniały zupełnie wstawię coś od czasu do czasu ;)
Staram się w wolnych chwilach ;) koralikować. Rzadko to robię ale z wielkim zapałem. Na zakończenie pokażę wam jedną w moich prac która bardzo przypadła mi do gustu.... ale oczywiście zmieniła właściciela :)
A na zakończenie moje nowe image.....
Jak wiać z powrotem do pracy zmieniłam też fryzurę ...
Dziękuję za to każde odwiedziny; ściskam i pozdrawiam gorąco !
środa, 22 sierpnia 2012
Tak jest
Witam zaglądających tu jeszcze do mnie :)
Sporo czasu minęło od opublikowania ostatniego postu. Zjechałam już z wakacji na dobre, piętrzą się obowiązki i zobowiązania a ja popadam w panikę !
Gdzie się nie oglądnę widzę ogon.... Czas zacząć przygotowania do pracy; ale jak znam życie to początek września zapowiada się mocno pracowity a noce nieprzespane. Ostatnio moja córcia ( ta najmłodsza) absorbuje mój cały czas.... jestem bardzo zmęczona i nie ma mowy o nocnym robótkowaniu a w dzień to już na 100%. Zuzia wymyśliła sobie , że zacznie się wspinać na co popadnie. I tak zjeżdżalnia; stół ; drabina do domku na drzewie.... to cele od rana do nocy. Gdyby nie starsze siostry to padłabym na nos!Ale one dzielnie mnie wspierają :)
Dość prywaty; czas na prezentacje.... a mam co bo zaległości ogromne. Po pierwsze i chyba najważniejsze ruszyłam w końcu z RR cytrusowym. Wyszyła pierwszy obrazek na kanwie Anji. Strasznie ciężko mi zabrać się do XXX ale wstyd nie daje mi już spać :( Kanwa Tami jest w trakcie wyszywania a Pelasi czeka w kolejce. Wiem, że muszę to zrobić w ekspresowym tempie... i staram się !
Kolejne to moje prace koralikowe. Postanowiłam poczynić sobie małe trio i tak oto są moje i tylko moje. Czerwona; beżowa i wzór Burrbera w sekwencji koralików na 7. Wzór dostępny dzięki uprzejmości Weraph.
Na kolejne prezentacji przyjdzie czas a teraz uciekam . Mam nadzieję, że zaglądniecie tu do mnie kolejnym razem. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa na maila.
Pozdrawiam serdecznie u schyłku wakacji.....
Aga
Sporo czasu minęło od opublikowania ostatniego postu. Zjechałam już z wakacji na dobre, piętrzą się obowiązki i zobowiązania a ja popadam w panikę !
Gdzie się nie oglądnę widzę ogon.... Czas zacząć przygotowania do pracy; ale jak znam życie to początek września zapowiada się mocno pracowity a noce nieprzespane. Ostatnio moja córcia ( ta najmłodsza) absorbuje mój cały czas.... jestem bardzo zmęczona i nie ma mowy o nocnym robótkowaniu a w dzień to już na 100%. Zuzia wymyśliła sobie , że zacznie się wspinać na co popadnie. I tak zjeżdżalnia; stół ; drabina do domku na drzewie.... to cele od rana do nocy. Gdyby nie starsze siostry to padłabym na nos!Ale one dzielnie mnie wspierają :)
Dość prywaty; czas na prezentacje.... a mam co bo zaległości ogromne. Po pierwsze i chyba najważniejsze ruszyłam w końcu z RR cytrusowym. Wyszyła pierwszy obrazek na kanwie Anji. Strasznie ciężko mi zabrać się do XXX ale wstyd nie daje mi już spać :( Kanwa Tami jest w trakcie wyszywania a Pelasi czeka w kolejce. Wiem, że muszę to zrobić w ekspresowym tempie... i staram się !
Kolejne to moje prace koralikowe. Postanowiłam poczynić sobie małe trio i tak oto są moje i tylko moje. Czerwona; beżowa i wzór Burrbera w sekwencji koralików na 7. Wzór dostępny dzięki uprzejmości Weraph.
Na kolejne prezentacji przyjdzie czas a teraz uciekam . Mam nadzieję, że zaglądniecie tu do mnie kolejnym razem. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa na maila.
Pozdrawiam serdecznie u schyłku wakacji.....
Aga
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
Na walizach
Witajcie ,
czas śliczny wakacyjny. Właśnie wczoraj wieczorem wróciłam z Warszawskiego szkolenia Liderów Szlachetnej Paczki a już dziś pakuję samochód i razem z dziewczynkami jedziemy dalej. Mąż niestety czas urlopowania zakończy i wrócił do pracy. .. Ja nie mogę sobie wyobrazić powrotu do pracy po takiej długiej przerwie ( to już ponad 1,5 roku jak jestem w domku ). Wiele zmian mnie czeka... nie wiem czy jestem już na nie przygotowana... Ale koniec biadolenia!
Wiem, że moje paczuszki ze spontanicznej rozdawajki dotarły; bardzo się cieszę i czekam aż dziewczyny obfocą je to pokarzemy :) ja w biegu zapomniałam o tym :(
Ja również dostałam miłą paczuszkę niespodziankę od Agi z Shamrock. Aga przygotowała mi piękny zestaw tulipanów do wyhafcenia....
. a na dodatek koraliki do wyrobu biżuterii dla młodych dam.
Dziewczyny zachwycone i ja też bo nie podbierają mi moich :) Aga jeszcze raz bardzo CI dziękuję za paczuszkę jest boska a to, że trafiłaś w moje ulubione kwiatuchy to już normalnie cud! Tylko teraz kiedy ja się za nie zabiorę ...:( Zaległości ci u mnie na pęczki. Ale już ruszyłam z RR cytrusowy więc jest szansa , że jakoś z tego wyjdę z twarzą :(
Ja również posłałam koralikowy komplecik do Aśko. Jakiś czas temu umówiłyśmy się na prywatną wymiankę. Kobitka owa wyczynia cudy z papierem... jej kartki są oryginalne i cudowne. Zawsze jestem pod wielkim wrażeniem. Asia podesłała mi trochę papierkowych przydasi a ja obiecałam jej zrobić bransoletkę w wybranych kolorach. Do bransoletki dołączyłam kolczyki sztyfty. Oto komplecik Aśko:
Na dziś mój czas się kończy, córcie już na pełnym biegu. Czas załadować auto i w drogę. Zabieram ze sobą moje nowe osobiste okno na świat :) Do usłyszenia wkrótce !
Bardzo wam wszystkim dziękuję za to, że bywacie tu u mnie i chociaż ja wredna ostatnimi czasy nie zostawiam śladu obecności u was nadal zostawiacie komentarze u mnie!
Pozdrawiam wakacyjnie :)
czas śliczny wakacyjny. Właśnie wczoraj wieczorem wróciłam z Warszawskiego szkolenia Liderów Szlachetnej Paczki a już dziś pakuję samochód i razem z dziewczynkami jedziemy dalej. Mąż niestety czas urlopowania zakończy i wrócił do pracy. .. Ja nie mogę sobie wyobrazić powrotu do pracy po takiej długiej przerwie ( to już ponad 1,5 roku jak jestem w domku ). Wiele zmian mnie czeka... nie wiem czy jestem już na nie przygotowana... Ale koniec biadolenia!
Wiem, że moje paczuszki ze spontanicznej rozdawajki dotarły; bardzo się cieszę i czekam aż dziewczyny obfocą je to pokarzemy :) ja w biegu zapomniałam o tym :(
Ja również dostałam miłą paczuszkę niespodziankę od Agi z Shamrock. Aga przygotowała mi piękny zestaw tulipanów do wyhafcenia....
. a na dodatek koraliki do wyrobu biżuterii dla młodych dam.
Dziewczyny zachwycone i ja też bo nie podbierają mi moich :) Aga jeszcze raz bardzo CI dziękuję za paczuszkę jest boska a to, że trafiłaś w moje ulubione kwiatuchy to już normalnie cud! Tylko teraz kiedy ja się za nie zabiorę ...:( Zaległości ci u mnie na pęczki. Ale już ruszyłam z RR cytrusowy więc jest szansa , że jakoś z tego wyjdę z twarzą :(
Ja również posłałam koralikowy komplecik do Aśko. Jakiś czas temu umówiłyśmy się na prywatną wymiankę. Kobitka owa wyczynia cudy z papierem... jej kartki są oryginalne i cudowne. Zawsze jestem pod wielkim wrażeniem. Asia podesłała mi trochę papierkowych przydasi a ja obiecałam jej zrobić bransoletkę w wybranych kolorach. Do bransoletki dołączyłam kolczyki sztyfty. Oto komplecik Aśko:
Na dziś mój czas się kończy, córcie już na pełnym biegu. Czas załadować auto i w drogę. Zabieram ze sobą moje nowe osobiste okno na świat :) Do usłyszenia wkrótce !
Bardzo wam wszystkim dziękuję za to, że bywacie tu u mnie i chociaż ja wredna ostatnimi czasy nie zostawiam śladu obecności u was nadal zostawiacie komentarze u mnie!
Pozdrawiam wakacyjnie :)
Aga
niedziela, 29 lipca 2012
Kolejne zaległości
Witam wszystkich bardzo gorąco !
Biję się w pierś .... nawalam na każdym kroku. Przeliczyłam się z czasem.... i z chęciami. Z tym drugim nie jest tak źle ale czasu już nie mam do końca wakacji... tzn mam zagospodarowany po brzegi. Właśnie wróciliśmy z wyjazdu a tu znów szykuję się kolejny. Obiecałam sobie, że nie biorę koralików.... ale miałam wyszywać zaległe RR cytrusowy. Pojechały ze mną nad morze ( zimne do bólu !!!!) miałam przygotowaną mulinkę i wzór ....tylko zapomniałam igły. O ja głupia :( Nabiegałam się ale niestety w nadmorskich miejscowościach.... nie znalazłam żadnego sklepu pasmanteryjnego. Ze sobą nie zabrałam też niezbędnika.... wszystko przez to, że w ostatniej chwili wyszłyśmy z Olą ze szpitala i pakowanie było szybkie i na łapu capu ...:( Tak też RR przeleżały sobie w walizce...... W sprawie mojej rozdawajki ; bardzo Was proszę dziewczyny dajcie mi znać czy paczuszki doszły ?! Nawet z tego pośpiechu nie zrobiłam im zdjęć....
Eeee :( wróciliśmy z wyjazdu a tu zaraz piękna pogoda.... słońce praży.... czy to nie ironia losu. Teraz goszczę w domku rodzinkę a w piątek już wyjeżdżam na szkolenie... tak tak koniec lenistwa czas brać się do pracy. Nowa podstawa programowa.... nowe rozkłady... brrr już mam ciarki. Ale zaraz ze szkolenia ....sunę dalej. Lato trzeba wykorzystać na maksa !!!!
Nie robótkuję .... bo brak mi czasu. Czały czas patrzą na mnie z wyrzutem RR.. i dziewczyny kochane bardzo Was przepraszam za moje zaniedbania. Wiem, że wystarczy przysiąść .... praca szybka i miła.... tylko brak ciągle czegoś. Ewa mam nadzieję, że wróciłaś po rehabilitacji i wracasz do pełnej sprawności.... ciebie przepraszam najbardziej bo to ty pierwsza w kolejce po RR.
Dobrze , że mam sporo zaległych prac do pokazania... to tak już na koniec, żeby nie było tak smutno prezentuję komplecik zamówiony przez moją serdeczną koleżankę.... w którym wygląda obłędnie. Kolory typowo letnie.....
Za jakość zdjęć przepraszam ale wstawiam je bez obróbki .... takie prosto z aparatu. Mój stary laptop wyzionął ducha...a wraz z nim wszystkie programy..... :(
Ale co tam.... ważne , że zdrowie nam dopisuje i dobre towarzystwo :)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i do usłyszenia ;)
Biję się w pierś .... nawalam na każdym kroku. Przeliczyłam się z czasem.... i z chęciami. Z tym drugim nie jest tak źle ale czasu już nie mam do końca wakacji... tzn mam zagospodarowany po brzegi. Właśnie wróciliśmy z wyjazdu a tu znów szykuję się kolejny. Obiecałam sobie, że nie biorę koralików.... ale miałam wyszywać zaległe RR cytrusowy. Pojechały ze mną nad morze ( zimne do bólu !!!!) miałam przygotowaną mulinkę i wzór ....tylko zapomniałam igły. O ja głupia :( Nabiegałam się ale niestety w nadmorskich miejscowościach.... nie znalazłam żadnego sklepu pasmanteryjnego. Ze sobą nie zabrałam też niezbędnika.... wszystko przez to, że w ostatniej chwili wyszłyśmy z Olą ze szpitala i pakowanie było szybkie i na łapu capu ...:( Tak też RR przeleżały sobie w walizce...... W sprawie mojej rozdawajki ; bardzo Was proszę dziewczyny dajcie mi znać czy paczuszki doszły ?! Nawet z tego pośpiechu nie zrobiłam im zdjęć....
Eeee :( wróciliśmy z wyjazdu a tu zaraz piękna pogoda.... słońce praży.... czy to nie ironia losu. Teraz goszczę w domku rodzinkę a w piątek już wyjeżdżam na szkolenie... tak tak koniec lenistwa czas brać się do pracy. Nowa podstawa programowa.... nowe rozkłady... brrr już mam ciarki. Ale zaraz ze szkolenia ....sunę dalej. Lato trzeba wykorzystać na maksa !!!!
Nie robótkuję .... bo brak mi czasu. Czały czas patrzą na mnie z wyrzutem RR.. i dziewczyny kochane bardzo Was przepraszam za moje zaniedbania. Wiem, że wystarczy przysiąść .... praca szybka i miła.... tylko brak ciągle czegoś. Ewa mam nadzieję, że wróciłaś po rehabilitacji i wracasz do pełnej sprawności.... ciebie przepraszam najbardziej bo to ty pierwsza w kolejce po RR.
Dobrze , że mam sporo zaległych prac do pokazania... to tak już na koniec, żeby nie było tak smutno prezentuję komplecik zamówiony przez moją serdeczną koleżankę.... w którym wygląda obłędnie. Kolory typowo letnie.....
Za jakość zdjęć przepraszam ale wstawiam je bez obróbki .... takie prosto z aparatu. Mój stary laptop wyzionął ducha...a wraz z nim wszystkie programy..... :(
Ale co tam.... ważne , że zdrowie nam dopisuje i dobre towarzystwo :)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i do usłyszenia ;)
piątek, 13 lipca 2012
Smutny tydzień
Witam;
smutny
tydzień za nami.... właśnie wróciłam ze szpitala po całym tygodniu
pobytu.... moja Olcia załapała ostry nieżyt żołądkowo- jelitowy.....
dziś nas wypuścili... wróciłam do domu a jutro wyjeżdżamy na wspólne
rodzinne wakacje.... nie wiem za co się złapać... wiecie jak to jest
jak mama wraca po tygodniu nieobecności do domu ...?! Kochane; wszelkie
robótki poszły w kąt; zaległości aż się piętrzą :( Naszyjniki
przygotowane do wysłania dla marzycielki i odskoczni Jutki... tylko nie
zdążyłam nic dodatkowego zakupić... tak więc zabieram ze sobą w podróż i
wyślę gdzieś z drogi ! Moje drogie musicie się uzbroić w cierpliwość!
Siła wyższa niestety :(
Tak już na koniec; wyszperałam kolejną zaległą prezentację... komplet brązowo- łososiowy.
Miłego oglądania ...
Pozdrawiam i uciekam prać i pakować....niedziela, 8 lipca 2012
Pewnej Pani
Witajcie !
Znów wpadłam do domku na dzień lub dwa i w tzw międzyczasie powstał komplecik zamówiony przez pewną Panią :) Kolory już wcześniej wypróbowane; szybka robota i mnóstwo przyjemności. Ciągle jednak mam w plecy z haftem krzyżykowym.... :( Ewa jak mnie czytasz to przepraszam.... zabiorę ze sobą na dłuższą wyprawę i postaram się skończyć. Nie zamierzam brać koralików bo zajmują mi zbyt dużo miejsca....Tak więc nie przedłużając zapraszam do oglądania; świeżutkiej jak ciepłe bułeczki pracy moich rąk....
No i uciekam; mam co prawda zaległe wytwory do pokazania i ciągle powstają nowe ale wszystko w swoim czasie....:)
Kochane bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Życzę Wam wiele radości z dnia codziennego, z tych małych i dużych ludzików którzy kręcą się wokół nas....
Pozdrawiam gorąco !
Aga
Znów wpadłam do domku na dzień lub dwa i w tzw międzyczasie powstał komplecik zamówiony przez pewną Panią :) Kolory już wcześniej wypróbowane; szybka robota i mnóstwo przyjemności. Ciągle jednak mam w plecy z haftem krzyżykowym.... :( Ewa jak mnie czytasz to przepraszam.... zabiorę ze sobą na dłuższą wyprawę i postaram się skończyć. Nie zamierzam brać koralików bo zajmują mi zbyt dużo miejsca....Tak więc nie przedłużając zapraszam do oglądania; świeżutkiej jak ciepłe bułeczki pracy moich rąk....
No i uciekam; mam co prawda zaległe wytwory do pokazania i ciągle powstają nowe ale wszystko w swoim czasie....:)
Kochane bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Życzę Wam wiele radości z dnia codziennego, z tych małych i dużych ludzików którzy kręcą się wokół nas....
Pozdrawiam gorąco !
Aga
środa, 4 lipca 2012
Raz jeszcze podziękowania
Witam serdecznie w ten piękny poranek !
Dziękuję wszystkim raz jeszcze za udział w mojej spontanicznej rozdawajce! Z wygranymi kontakt nawiązany ; wytwory czekają na wysłanie tylko jeszcze dorzucę jakieś przydasie i słodkości i dziś lub jutro polecą do adresatek :)
Kochane dziewczyny wybaczcie mi moją rzadką obecność na waszych blogach.... jest okres wakacyjny i my raczej nie przebywamy zbyt często w domku ciągle w rozjazdach.... staram się jak mogę ; robótkuję ile sił żeby zakończyć co zaczęłam bo szykuje się dłuższy wyjazd i tam to raczej już nic ze sobą nie zabiorę... no chyba, że zaległe hafty ... które mi ciążą na sercu i w szufladzie ....:(
Dziś chcę pokazać kolejne zaległe prace; pudełeczka z
bransoletkami wykonane dla Pań na koniec roku. Są dwa ponieważ moja
córcia była w klasie integracyjnej a tam są właśnie dwie panie.Kolorystykę dobrałam zgodnie z upodobaniem Pań...( tak mi się przynajmniej wydaje ) mam nadzieję , że trafiłam !
Ogromną radość sprawiało mi robienie tych kwiatuszków; taka prosta sprawa a taki efekt !!!!
Wiecie; coś wam powiem.... ostatnio sporo rzeczy w moim domu zaczyna się psuć.... nie wiem ile jeszcze pociągnie mój laptop... matryca co raz to ciemniejsza..... już zaczęłam zgrywać przydatne rzeczy na dysk zewnętrzny.... jakieś 1,5 miesiąca temu padła mi drukarka.... a kilka dni temu zaczęła wariować zmywarka.... :)))) i jak, kto mnie przebije.... ;)? Zostało jeszcze co nieco sprawnych sprzętów więc może przeżyjemy ...;))))
niedziela, 1 lipca 2012
Wyniki spontanicznej rozdawajki
Witam serdecznie!
Euro Euro Euro.... i już po ! Jestem ciekawa kiedy znów w naszym pięknym kraju będzie taka impreza ...?!
Dziś oczywiście z godnie z zapowiedzą podaję wyniki mojej spontanicznej rozdawajki. Losowanie odbyło się tuż przed meczem finałowym ale kto by wtedy myślał o zamieszczaniu tejże wiadomości. Szczerze kibicowałam Włochom zwłaszcza , że na tym turnieju z meczu na mecz poczynali sobie co raz lepiej.... niestety mistrz jest tylko jeden ! W pięknym stylu zdeklasowali Hiszpanie rywala. Ok koniec prywaty, czas ogłosić wyniki. :) Do zabawy zapisało się 79 osób ( proszę nie sugerować się ilością komentarzy bo niektóre osoby pozostawiły więcej niż jeden ;)
Werble poproszę !!!!!!
Zwycięstwo przypadło właścicielce komentarza nr 76..... czyli -
odskocznia jutki !!!!
Ale ale z racji tego, że były dwie maszyny losujące i żadna nie chciała zrezygnować na rzecz drugiej ....postanowiłam nagrodzić również drugą wylosowaną osobę i jest to nr 41 - marzycielka....!!!!
Gratuluję wygranym i czekam na wasze adresy; piszcie na mój adres mailowy. Dziękuję wszystkim za udział i życzę miłego pofinałowego dnia !!!!!
ps. Dzięki , że jesteście :))) czwartek, 28 czerwca 2012
Pożegnania ...podziękowania
Jest mi niezmiernie miło, że grono stałych bywalców znów powiększyło się o kilka osób. Zdaję sobie sprawę , że częściowo dzięki mojej spontanicznej rozdawajce... niemniej fajnie jest wiedzieć, że moje wytwory podobają się i jest na nie tylu chętnych.
Inaczej niż zwykle pragnę już na początku przeprosić was za brak moich komentarzy pod waszymi postami.... zapewniam, że odwiedzam was w miarę systematycznie ale u każdego chciałabym pozostawić choć kilka zdań a czas mnie goni. Już niedługo zaczną się wakacje; skończy się worzenie dzieci do szkoły i przybędą cenne minutki :))
Tak jak tytuł podaje... u mnie wytwarzają się w sporej ilości podziękowania i pożegnania. Tak się składa, że obie moje córcie kończą pewien etap w swojej edukacji ;). Jedna kończy trzecią klasę a druga zerówkę ....
Dziś pokażę wam biźniacze karteczki wykonane z tej okazji.
Sporo tego ale żeby nie było tak papierkowo to jeszcze dla wytrwałych mam coś koralikowego.
Ufff dotarliśmy do końca....
Pozdrawiam gorąco :)
Inaczej niż zwykle pragnę już na początku przeprosić was za brak moich komentarzy pod waszymi postami.... zapewniam, że odwiedzam was w miarę systematycznie ale u każdego chciałabym pozostawić choć kilka zdań a czas mnie goni. Już niedługo zaczną się wakacje; skończy się worzenie dzieci do szkoły i przybędą cenne minutki :))
Tak jak tytuł podaje... u mnie wytwarzają się w sporej ilości podziękowania i pożegnania. Tak się składa, że obie moje córcie kończą pewien etap w swojej edukacji ;). Jedna kończy trzecią klasę a druga zerówkę ....
Dziś pokażę wam biźniacze karteczki wykonane z tej okazji.
Sporo tego ale żeby nie było tak papierkowo to jeszcze dla wytrwałych mam coś koralikowego.
Ufff dotarliśmy do końca....
Pozdrawiam gorąco :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Dawno, dawno temu...
Witajcie ponownie :)
Minął dokładnie rok od ostatniego wpisu na moim blogu. Myślałam, że poszedł w zapomnienie a tu niespodzianka ... zatęskniłam za nim :)))
Na brązowo
Korale wykonane są z wysokogatunkowej wełny w kolorze brązowym, dodałam do tego marmurowe dyski w kolorze zielonym. Całkowita długość korali to 47 cm. Sprzedane
turkus
Korale te wykonane są z wysokogatunkowej wełny i ozdobnych koralików "szkła w ramce". Długość całkowita to 60 cm.
Mogę wykonać takie w innym kolorze.Sprzedane
Jesienne korale
Korale wykonane z wysokogatunkowej wełny w ciepłych
kolorach z ozdobnym metalowym elementem i drewnianymi koralikami.
Całość połączona tasiemką w kolorze brązowym.
Długość korali łącznie z tasiemką 120 cm.
Dzięki tasiemce możliwość wiązania różnych długości.
Cena korali 25 zł
Malinowo
Malinowo - czarny zestaw: bransoletka i kolczyki.
Kuleczki malinowe wykonałam z wysokogatunkowej wełny dodałam do tego czarne szklane koraliki.
Długość bransoletki 21 cm.
Długość całkowita kolczyka 5 cm.
Sprzedane
Kulki z kokardką
Kolczyki wykonane są z kuleczek filcowych w kolorze czerwonym. Do tego dodałam kokardkę z błękitnej tasiemki. Bigle antyalergiczne.
Średnica kulki filcowej 2,5 cm.
Całkowita długość to 7 cm.
Koszt 12 zł.
Mix kolorów
Korale wykonane są z wysokogatunkowej wełny w różnych kolorach. Filcowe kuleczki i walce połączyłam z drewnianymi koralikami o różnych kształtach. Całkowita długość korali to 70 cm. Sprzedane
Jesiennie
Kolczyki wykonane są z kuleczek filcowych w kolorze ciemny zielony. Do tego dodałam malutkie kamyki w kolorze żółtym. Bigle antyalergiczne.
Średnica kulki filcowej 2 cm.
Całkowita długość to 6 cm.
Koszt 12 zł.
W fiolecie
Korale wykonane z wysokogatunkowej wełny w kolorze wrzosowym, połączone z kulkami i dyskami marmurowymi w kolorze fioletu. Całość połączona tasiemką w kolorze fioletowym.
Długość korali łącznie z tasiemką 100 cm.
Dzięki tasiemce możliwość wiązania różnych długości.
Cena korali 20 zł
Słoneczne roladki
Korale wykonane z wysokogatunkowej wełny w kolorach bieli, żółtego, pomarańczu z przewagą brązu. Wymyślne kolorowe roladki z żółtymi kulkami . Całość połączona tasiemką w kolorze brązowym.
Długość korali łącznie z tasiemką 120 cm.
Dzięki tasiemce możliwość wiązania różnych długości.
Cena korali 22 zł
Słonecznie
Korale wykonałam z wysokogatunkowej wełny w odcieniach żółtego i pomarańczy, dodałam metalowe kule w kolorze brązu; wszystko połączyłam brązowym sznurkiem. Całkowita długość korali to 86 cm. Sprzedane
Fiolet z szarym
Korale wykonałam z wysokogatunkowej wełny w kolorach szarego i fioletu, dla ożywienia koloru dodałam kulkę w kolorze żółtym. Całkowita długość korali 53 cm. Sprzedane
Filc i dewno
Kolczyki wykonałam z kuleczek filcowych i drewnianych dysków. Bigle są antyalergiczne. Całkowita długość to 6 cm. Koszt jednej pary to 12 zł.