Długi i pracowity dzień za mną !!!
Wczoraj wieczorem niespodziewanie u mych drzwi stanęła moja mamusia...
Postanowiła zrobić nam niespodziankę... i udało jej się !!! Stałam jak wryta :)))
Od rana "zapędziła" mnie do świątecznych porządków ... i tak około godziny temu usiadłam w końcu w fotelu.
Kochana mamusia skąd ona ma tyle siły ?!
To co zaplanowałam na cały tydzień zrobiłam w jeden dzień :) W sumie to jestem zachwycona bo będę miała więcej luzu :))))
Swoją drogą to jakiś obłęd ... dlaczego przed każdymi świętami robimy takie generalne porządki?!!! Co roku obiecuję sobie, że nie ulegnę tej obsesji .... i co roku ulegam :(
W międzyczasie dzieciaki z tatusiem ubrały choineczkę... w moje sercowe pieguski...
Tak spodobał mi się ten materiał, że powstała cała masa piegusów i ozdobiła nie tylko choinkę ale również stroiki.
Ech... teraz jeszcze garowanie ... i święta możemy zacząć !!!!
A zapomniałabym ... oto moje stroiki z serduszkowymi piegusami....
Jestem zadowolona z mojej pracy a moje córcie z czasu spędzonego z babcią !!! Szkoda, że już jutro nas opuszcza... i zobaczymy się dopiero po świętach :(
Kochani dziękuję za czas poświęcony mojemu postowi... dziękuję również za pozostawione komentarze !!!
Uwielbiam je czytać :)))
Pozdrawiam i do usłyszenia !!!
Wczoraj wieczorem niespodziewanie u mych drzwi stanęła moja mamusia...
Postanowiła zrobić nam niespodziankę... i udało jej się !!! Stałam jak wryta :)))
Od rana "zapędziła" mnie do świątecznych porządków ... i tak około godziny temu usiadłam w końcu w fotelu.
Kochana mamusia skąd ona ma tyle siły ?!
To co zaplanowałam na cały tydzień zrobiłam w jeden dzień :) W sumie to jestem zachwycona bo będę miała więcej luzu :))))
Swoją drogą to jakiś obłęd ... dlaczego przed każdymi świętami robimy takie generalne porządki?!!! Co roku obiecuję sobie, że nie ulegnę tej obsesji .... i co roku ulegam :(
W międzyczasie dzieciaki z tatusiem ubrały choineczkę... w moje sercowe pieguski...
Tak spodobał mi się ten materiał, że powstała cała masa piegusów i ozdobiła nie tylko choinkę ale również stroiki.
Ech... teraz jeszcze garowanie ... i święta możemy zacząć !!!!
A zapomniałabym ... oto moje stroiki z serduszkowymi piegusami....
Jestem zadowolona z mojej pracy a moje córcie z czasu spędzonego z babcią !!! Szkoda, że już jutro nas opuszcza... i zobaczymy się dopiero po świętach :(
Kochani dziękuję za czas poświęcony mojemu postowi... dziękuję również za pozostawione komentarze !!!
Uwielbiam je czytać :)))
Pozdrawiam i do usłyszenia !!!
śliczne pieguski, podoba mi się pomysł ze sznurkiem na świecy :)
OdpowiedzUsuńja też co roku zastanawiam się czemu święta to zawsze generalne porządki?! jakby nie można było zrobić ich np.we wrześniu! porządków oczywiście, nie świąt :)
Aguś piękne serca, widzisz spokojnie wykorzystałabyś ten materiał :) Ja na razie uszyłam dwie kosmetyczki i też są super. Pokaże jak dotrą do właścicielek.
OdpowiedzUsuńCo do sprzątania to myślę, że raz do roku gruntowne porządki nie zaszkodzą. To tak żeby w nowy rok wejść z uporządkowanym wnętrzem i duszą. :)
pozdrawiam :)
Aniu mam go jeszcze tyle, że wystarczy na Wielkanoc :)))
OdpowiedzUsuńCo do porządków to jak zawsze zgodnie z moją naturą mam mieszane uczucia !!! I zgadzam się, że w Nowy rok wkroczymy uporządkowani... ;) ale przecież nie trzeba wcale wywracać domu do góry nogami. A mi chodziło o to, że zawsze postanawiam nie przesadzać ( przecież i tak sprzątamy !!!) ale nie potrafię :( I zawsze wychodzi wielkie sprzątanie !!! Dodam, że dziś jak mi siły wróciły... to jestem zadowolona z efektów mojej pracy !!!
pozdrawiam Was Dziewczyny
piekne strojki ja tez wczoraj caly dzien sprztalam i zostal mi jeszcze jeden pokoj :)
OdpowiedzUsuńwysłałam Ci przepis :)
OdpowiedzUsuńpieguskowe rewelacje ;)
OdpowiedzUsuńAga stroiki super. ten ze swieca normalnie szok.
OdpowiedzUsuńa z ta robota przed swietami to ja nie wiem jak to jest,ze zawsze jest tyle roboty choc sie sprzata, choc sie mowi,zeby nie rpzesadzac bo po co a potem sie haruje jak wol :( ja powoli zblizam sie do konca poki tylko jednego mam na glowie brzdacaka non stop i ani chwilki dla siebie. potem zakupy i lekarz a od czw przygotowywanie jedzonka. pozdrawiam