Lata czar

          Witam w ten piękny słoneczny i mega leniwy dzień... Leniwy a to dlatego ponieważ dziś moje najstarsze dziecię wyjechało na wycieczkę i nie muszę pędzić po nią do szkoły i wieźć na angielski... tak więc odebrałam Olę i zaoszczędziłam jakieś dwie godziny ;siedzimy sobie z resztą w ogrodzie :) Zuzia zasuwa po trawie; Ola bawi się w piaskownicy ...a ja siedzę na tarasie i łypię na nie znad laptopa.... Swoją drogą to jak mało człekowi do szczęscia potrzeba.... :)

          Dzisiaj mam do pokazania kolejny naszyjnik... zgodnie z nazwą posta... nazwany Lata czar... 
Takie kolory przychodzą mi na myśl tylko i wyłącznie latem... w innym przypadku nawet na nie nie spojrzę. Ale teraz pasują jak najbardziej ...:) Koraliki to oczywiście Toho 11/o i 8/o. Wybaczcie ale w tak piękny dzień nie będę zaprzątać sobie i wam głowy nazwami... jeżeli komuś na tym zależy ...piszcie a podam :)
          Naszyjnik chyba powędruje w rączki mojej mamusi... ponieważ jutro dzień matki :)

Korzystając z okazji chcę złożyć życzenia wszystkim mamom... tym które już odchowały swoje pociechy i tym które właśnie zmagają się z tą miłą czynnością ...:) ale również tym które mają zamiar mamą zostać.... Kochane żyjmy jak najdłużej dla naszych pociech i cieszmy się ich szczęściem....!!!!!



Dla Was kwiatuszki prosto mojej donicy tarasowej :)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa !!!