Witajcie !
Tak więc jestem cała... ale nie koniecznie zdrowa :( Nie będę rozpisywała się co i jak.... sama nie wiem czy jest mi lepiej czy też nie ....?! Ale wszyscy powtarzają mi, że trzeba czasu....i pewnie mają rację !!!! Tak czy siak jestem rozdrażniona... podłamana i brak we mnie wiary .... Częściowo to pewnie przez moje "przykucie " do łóżka :( Muszę jak najwięcej leżeć !!!! A to mnie dobija :(((( Bardzo Was przepraszam za taki wstęp....
Dziękuję za Wasze zainteresowanie i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia !!!!
Żeby nie było tak ponuro to chcę zaprezentować naszyjnik wytworzony jeszcze przed wyjazdem do szpitala dla mojej siostry na imieniny... wcześniej była TA bransoletka .... Wiem, że adresatka zadowolona z prezentu, więc i ja się cieszę !!!! Do wykonania użyłam koralików TOHO Round Opaque Grey 11/o i Opaque Lustered White 11/o; perełki z starych zapasów.
Jakość moich zdjęć woła o pomstę.... niestety nie potrafiłam jakoś zrobić lepszych a obrabianie poszło mi jeszcze gorzej ...:(
Nie będę Was dłużej zarażać swoim wisielczym humorkiem.... mam nadzieję, że kolejne posty będą już w lepszym tonie....
Tak więc jestem cała... ale nie koniecznie zdrowa :( Nie będę rozpisywała się co i jak.... sama nie wiem czy jest mi lepiej czy też nie ....?! Ale wszyscy powtarzają mi, że trzeba czasu....i pewnie mają rację !!!! Tak czy siak jestem rozdrażniona... podłamana i brak we mnie wiary .... Częściowo to pewnie przez moje "przykucie " do łóżka :( Muszę jak najwięcej leżeć !!!! A to mnie dobija :(((( Bardzo Was przepraszam za taki wstęp....
Dziękuję za Wasze zainteresowanie i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia !!!!
Żeby nie było tak ponuro to chcę zaprezentować naszyjnik wytworzony jeszcze przed wyjazdem do szpitala dla mojej siostry na imieniny... wcześniej była TA bransoletka .... Wiem, że adresatka zadowolona z prezentu, więc i ja się cieszę !!!! Do wykonania użyłam koralików TOHO Round Opaque Grey 11/o i Opaque Lustered White 11/o; perełki z starych zapasów.
Jakość moich zdjęć woła o pomstę.... niestety nie potrafiłam jakoś zrobić lepszych a obrabianie poszło mi jeszcze gorzej ...:(
Nie będę Was dłużej zarażać swoim wisielczym humorkiem.... mam nadzieję, że kolejne posty będą już w lepszym tonie....
Pozdrawiam serdecznie i ściskam gorąco ....!
Naszyjnik jest piękny i siostra pewnie zadowolona.Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa uznania i życzenia powrotu do zdrowia :) Siostra zadowolona... nawet widziałam jak naszyjnik prezentuje się w komplecie z bransoletką i kolczykami :)))
Usuńnaszyjnik świetny ;)
OdpowiedzUsuńAguś trzymamy kciuki, głowa do góry, musi być dobrze ;) do szybkiego zobaczenia, całusy od Hołowniaków ;)
Dzięki Kochana! Jako tako wracam do zdrowia... ale na święta szykuję swoją pełną gotowość ....;)
UsuńAguś tylko się teraz nie łam!! Kobitko tyle do tej pory zniosłaś to teraz będzie i musi być tylko lepiej. Ja po operacji też się słabo czułam i to jakiś czas a później siły wróciły :)) Zobaczysz będzie dobrze. Serdecznie pozdrawiam. Edka :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci Edytko dziękuję za słowa otuchy !!! Rzeczywiście trzeźwo patrząc z dnia na dzień jest lepiej.... tylko ja jestem w gorącej wodzie kąpana :( i już bym chciała biegać i skakać....
Usuńjestem pod wrazeniem...przesliczny naszyjnik...Agus jak mus to mus...wszystko bedzie ok,czego z calego serducha Ci zycze..
OdpowiedzUsuńDziękuję CI bardzo ... jasne , że wszystko się ułoży !!!
UsuńNaszyjnik jest piękny!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia i formy:)
Dziękuję za Życzenia... z dnia na dzień jest lepiej :)
UsuńCieszę się, że jesteś już w domu;) Skoro masz przykazane leżeć - leż jak najwięcej, czytaj, odsypiaj wiosenne przesilenie i zarządzaj podkomendnymi;) I wracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik bardzo ładny, delikatny;)
Leżę,leżę.... boki bolą :) Mąż uwija się jak w ukropie...:) Teraz sam widzi jakim trzeba być mistrzem logistyki ;) przy trójce dzieciaczków !
UsuńAgunia kochanie. Dobrze, że jesteś :D Ściskam Cię mocno na powitanie :* Martwiłam się o Ciebie. Wierzę, że czujesz się marnie, miejmy nadzieję, że będzie lepiej z każdym dniem i niedługo będziesz śmigać i robić takie piękności jak ten naszyjnik. Cudny! Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńAniu kochana ! Z dnia na dzień czuję się co raz lepiej... oczywiście, że jestem obolała ale to i tak nie ten sam ból co przed operacją !!!! Zabrałabym się za koraliki... ale nie da się na leżąco a siedzieć to ja jeszcze za długo nie mogę :( Ściskam !!!
UsuńAgus ciesze sie, ze wrocilas wszytsko bedzie dobrze, musisz troszke odpoczac ale niebawem odzyskasz sily. Naszyjnik przesliczny.
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj
Dziękuję CI za miłe słowa :) Odpoczywam ile się da... mąż przejął teraz moje obowiązki... i idzie mu znakomicie. Dopiero po niedzieli wraca do pracy... ale to jeszcze za kilka dni !!!
UsuńWspaniały jest ten naszyjnik :D Sama mam ciągle w planach zrobić sobie w końcu koralikowy naszyjnik z Toho, ale niestety nadal nie mogę dostać złotych zakończeń w odpowiednim rozmiarze do jego wykonania i tak odkładam to ciągle :/
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jeżeli chodzi o złote zakończenia to ostatnio było ich sporo na kadoro.pl ; zaglądnij a nóż coś Ci wpadnie w oko !
Usuńjak dobrze,że jesteś :*
OdpowiedzUsuńpamiętaj,że po burzy ZAWSZE wychodzi słońce i im więcej będziesz leżeć,tym szybciej wstaniesz,także marsz do łóżka - bez gadania z uśmiechem na buzi i tylko z pozytywnymi myślami!
pozdrawiam Cię ciepło, naszyjnik piękny,nawet do ślubu by pasował:)
Aśko ja również się cieszę , że już jestem tu z Wami !!! Leżę ile się da a ostatnio częściej zabieram laptopa do łóżka;))) Zaglądam do Was i podziwiam.... Pozdrawiam gorąco :)
Usuńpiekny naszyjnik:-) jak to mowia nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo!! zycze duzo zdrowka, abys jak najszybciej powrocila do formy!!
OdpowiedzUsuńTo prawda ; nie ma tego złego.... już widzę poprawę a to dopiero początek :)
UsuńAgusiu dobrze,ze juz jestes- nie bede oryginalna- kregoslup = czas czas czas. musisz byc cierpliwa i wytrwala choc wiem,ze nie jest latwo. ja po 3 rehabilitacjach nadal zylam w takim bolu,ze kiedy po kolejnych 2, nauczeniu sie nie przyjmowania pewnych pozycji itd dowiedzialam sie co to znaczy dzien bez bolu to nie moglam uwierzyc :( sily i wytrwalosci zycze i napewno bedzie dobrze!
OdpowiedzUsuńKażdy mi to powtarza: czas i tylko czas!!!! Ja to nawet rozumiem... ale moja natura się burzy:))) Raptus ze mnie straszny ;) Cieszę się , że już jest lepiej niż przed operacją... a oczywiście nadal jestem obolała. Niemniej to nie ten sam ból!!!! Dziękuję CI za życzenia!!!
UsuńBardzo Ci dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJak miło, że znów jesteś!!! Odpoczywaj,łykaj witaminy to prędzej wrócisz do formy!!! A naszyjnik cudowny i czysto zrobiony!!! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuń