Witajcie moje drogie!
Mijają święta... właśnie rodzinka się rozjechała ... pozostałości smakołyków zapakowałam do zamrażarki i mam chwilkę dla siebie :)
Nie wiem jak Wy ale ja przy okazji świąt zawsze najem się aż pękam w szwach... tyle cudnych zapachów i smaków a potem ledwo siedzę. Obiecuję sobie, że kolejnym razem tak nie będzie .... ;))) ale nici z tej obietnicy :(
No cóż przyjdzie kolejny raz pocierpieć kilka dni i minie :))))
Ale nie o tym chciałam wam opowiedzieć, jakiś czas temu zapisałam się na Wigilijną Wymiankę Książkową u Haftowane prezenty . Moją parą była Ilona ; prowadzi blog o kosmetykach... to dla mnie mowy temat bo ja raczej nie zaprzątam sobie tym głowy. Poczytałam i jestem pod wrażenie wiadomości jakie posiada Ilona.
Ale do rzeczy paczka przyszła ok. 20 grudnia i zgodnie z założeniem czekałam z otwarciem aż do Wigilii.
Ciężko było ale dotrwałam...
To co czekało na mnie było niesamowite...
Masa cukierasów , super krem do ciała... pachnie cudownie !!!! CO ja wam będę pisała , popatrzcie sami :)))
Jak widzicie obłowiłam się ... jestem zachwycona i już zaczynam myśleć o udziale w kolejnej wymiance !!!!
A to posłałam dla niej....
Mam nadzieję, że moje słodkości przypadły do gustu Ilonie... ?!
Pozdrawiam Was kochane i idę leniuchować :)))
Mijają święta... właśnie rodzinka się rozjechała ... pozostałości smakołyków zapakowałam do zamrażarki i mam chwilkę dla siebie :)
Nie wiem jak Wy ale ja przy okazji świąt zawsze najem się aż pękam w szwach... tyle cudnych zapachów i smaków a potem ledwo siedzę. Obiecuję sobie, że kolejnym razem tak nie będzie .... ;))) ale nici z tej obietnicy :(
No cóż przyjdzie kolejny raz pocierpieć kilka dni i minie :))))
Ale nie o tym chciałam wam opowiedzieć, jakiś czas temu zapisałam się na Wigilijną Wymiankę Książkową u Haftowane prezenty . Moją parą była Ilona ; prowadzi blog o kosmetykach... to dla mnie mowy temat bo ja raczej nie zaprzątam sobie tym głowy. Poczytałam i jestem pod wrażenie wiadomości jakie posiada Ilona.
Ale do rzeczy paczka przyszła ok. 20 grudnia i zgodnie z założeniem czekałam z otwarciem aż do Wigilii.
Ciężko było ale dotrwałam...
To co czekało na mnie było niesamowite...
Masa cukierasów , super krem do ciała... pachnie cudownie !!!! CO ja wam będę pisała , popatrzcie sami :)))
A to posłałam dla niej....
Mam nadzieję, że moje słodkości przypadły do gustu Ilonie... ?!
Pozdrawiam Was kochane i idę leniuchować :)))
Jak tu się nie objadać? Przecież bez tego Święta będą nieważne;)) Wymianka fajna, chyba też w końcu spróbuję tej zabawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poświątecznie i też idę zlec przed telewizorem, po raz pierwszy chyba od roku, ale na nic więcej nie mam siły;)
Przesyłki super :)
OdpowiedzUsuńJa się nie objadłam gdyż w wigilię wstałam chora i ciągle było mi niedobrze. To pierwsze tak chore i mało skonsumowane Święta ;)
miłego odpoczynku :*
ja tez zawsze jestem obiedzona po swietach :( ale to chyba jedna z tradycji swiatecznych ;) piekna wymianka
OdpowiedzUsuńSuper. Cieszę się, że paczka dotarła i że byłaś zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj publikuję podsumowanie wymianki.
Pozdr
Michalina
bardzo miła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńPiekne prezenty! :-)
OdpowiedzUsuńMiło na święta dostać taki prezent od nieznajomej osoby :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku!